Dacia Jogger w opinii osób, które używają jej na co dzień

Koło zapasowe jest umieszczone w koszu pod samochodem. Nie miałem jeszcze sytuacji, w której musiałbym go użyć, ale wyobrażam sobie, że wydobycie go z kosza, a zwłaszcza umieszczenie go z powrotem w koszu i przyśrubowanie kosza do podłogi wymagają dużego wysiłku. Wyobrażam też sobie, że podróżując pod samochodem koło to jest permanentnie ubłocone i zakurzone. W Dacii Logan koło zapasowe było umieszczone w zagłębieniu pod podłogą bagażnika i bardzo łatwo dostępne z bagażnika. Niewielka pusta przestrzeń wokół niego była przydatna jako magazyn drobiazgów takich jak skrobaczka do szyb, zapas płynu do spryskiwania szyb, lina holownicza czy trójkąt ostrzegawczy. W bagażniku Joggera nie ma takiego naturalnego magazynu - drobiazgi albo miotają się luzem albo trzeba mieć dla nich specjalne pudło.

Wady i zalety. Niepotrzebny twardy, plastikowy podłokietnik i zaniżony przód samochodu, zbyt pochylona szyba przednia, źle się wsiada wysokiemu kierowcy, zupełnie niepotrzebne plastikowe tacki na tyle przednich siedzeń przeszkadzające osobom siedzącym z tyłu. Dobrze, że dało się je zdemontować. Podłokietnika, niestety, nie da się pozbyć. Zaletą jest, że tanio i szybko się jeździ. Lekko się prowadzi.

Podoba mi się duży bagażnik, instalacja gazowa, szeroko otwierane drzwi, pozytywna prostota tego auta. Nie podoba mi się głośno działająca sprężarka klimatyzacji (pracująca w cyklu przerywanym), spasowanie elementów (musiałem poprawiać kilka miejsc, w których dało się to zrobić np. spinki wykładziny). Ogólnie auto za tę cenę oceniam jako dobre.

Moja kochana Dacia. Auto ma wszystko co potrzeba, a nawet więcej (mam najbogatszą wersję)! w trzy miesiące przejechałam z przyjemnością 10 tys., w tym dwa długie wyjazdy (600km i 1000 km). Autko spisuje się świetnie, na autostradzie pali 10 gazu przy 5 osobach i bagażach. Hałas przeszkadza dopiero od 140km/h. Aż chce się podróżować.

Prosty samochód do codziennego użytku, bez niepotrzebnych komplikacji, ekonomiczny.

Negatywnie oceniam nieskładające się lusterka po zaparkowaniu

Wszystko jest w porządku.

Wykonanie auta ( dobrze dopasować elementy do siebie żeby nie odstawały tak bardzo )

Przyznaję, że początek był trudny. Przesiadłam się do DACIA JOGGER ze Skody Octavia.. Rozpłakałam się po przejechaniu kilkudziesięciu km.

Jednak, po zapoznaniu się JOGGERKĄ, przekonałam się, że to również nowoczesne i komfortowe auto.

Moja DACIA JOGGER ( gaz) spełnia moje oczekiwania pod względem oszczędności na paliwie. To duży plus! Wolałabym, aby wnętrze auta było bardziej eleganckie, z lepszych materiałów, a zwłaszcza wnętrze bagażnika, mogłoby być wysłane lepszym , mniej łapiącym wszelkie brudy materiałem. Ten się szybko mechaci.

Nie znam się na autach na tyle, aby móc wypowiedzieć się na tematy związane z mocą silnika, itp. Wybrałam auto funkcjonalne, dość duże i nowe, aby mieć gwarancję w razie awarii.. Póki co nie mam zastrzeżeń. Myślę, że w przyszłości zdecyduję się na bardziej "wypasioną" wersję DACI.

Auto bardzo dobre jednakże posiada parę niedoróbek np. źle spasowane elementy, wybrakowane zaślepki np. przy uchwycie drzwi przednich, tylna pod kanapą od wygłuszenia, przerysowany panel drzwi kierowcy pod zaślepką lusterka, źle wyregulowane szyby i nie nasmarowane prowadnice. Ogólnie auto oceniam pozytywnie, jednakże kontakt z dilerem tj. Smektała Leszno już nie. Diler umywa ręce od odpowiedzialności i zbywa klienta, dzięki jego "obsłudze" dwa razy zastanowię się nad tym czy drugi raz kupię Dacię ponieważ obawy budzi fakt, iż wydał auto wadliwe a na koniec umywa ręce i unika kontatku.