Opinie klientów Dacii DusterDacia Duster w opinii osób, które używają jej na co dzień

👍

!

Jestem zawiedziony. Najpierw nie zamontowana fabrycznie część przez co wstrzymali mi wydanie samochodu na około jednego miesiąca aż część importują z Francji z Renault i ją zamontują. Potem wysiadł panel główny i przestał działać system, przez co nie miałem ani świateł awaryjnych, ani wentylacji i klimatyzacji latem, zamka centralnego od wewnątrz i innych funkcji obsługiwanych przez ten panel. Zaraz potem zaczęły trzeszczeć głośniki i trzeszczą do obecnej chwili - czekam na serwis i ich wymianę. Byłem już raz w serwisie ale po zrestrartowaniu systemu komputerowego (co miało pomóc na panel ale nie wiele to zmieniło) powiedziano mi że muszę postawić samochód na dłuższy czas na diagnostykę aby mogli zobaczyć czy trzeszczą głośniki. Czekam na stosowny moment. Panel pod wyświetlaczem nadal raz działa a raz przestaje działać - tak na zmianę - sam się wyłącza i sam się po jakimś czasie załącza. Tym samym jest awaryjny. Przez to jestem zawiedziony tym samochodem. Kosztowało nas to od lata wiele stresu i straconego czasu. Drugi raz bym się zastanowił przed zakupem tej marki. A szkoda - bo ogólnie bardzo mi się podoba ten model i gdyby nie jego awaryjność to byłbym bardzo zadowolony. Innych wad nie zauważyłem.

Moje Uwagi:

1. Wskaźnik ograniczenia prędkości na wyświetlaczu głównym źle wskazuje , np. jest ograniczenie prędkości do 50 km/h , a wskazuje wyświetlacz 70 km/h. Jak z tego powodu zapłacę mandat to na pewno rachunek wyślę do DACII.

2. Ekran boczny , czasami jest tak , że przy uruchamianiu silnika zapala się / wyświetla , a potem całkowicie gaśnie , jest czarny , nic nie widać. Po kilkudziesięciu minutach dojeżdżam do pracy i nawet nie mogę skorzystać z kamery cofania przy parkowaniu auta.

3. Jeżeli chodzi o czujniki toru jazdy , to gdybym na nich polegał to dawno już bym chyba nie żył. Przekraczając linię ciągłą lub przerywaną nie ma sygnału dźwiękowego , praktycznie reakcja samochodu jest w momencie najechania lub dopiero po przekroczeniu linii.

4. Dla mnie też jest niezrozumiałe , że te czujniki toru jazdy , są aktywne dopiero po przekroczeniu 70 km/h.

5. Jeżeli chodzi o silnik , to będę coś mógł więcej powiedzieć po przejechaniu ok 20 tys. km.

6. Trochę dziwne jest , że silnik wskakuje na bardzo wysokie obroty aby doładować akumulator.

Bardzo niedopracowane auto pod kątem elektroniki. Systemy bezpieczeństwa żyją własnym życiem, albo nie działają wcale. Tablet zawiesza się codziennie. Czujniki parkowania nie zawsze sygnalizują przeszkody. Kamera nie rozpoznaje znakow drogowych pomimo czystej szyby i dobrej widocznosci. Radio nie zapaietuje ustawień, aplikacja MyDacia nie dziala za każdym razem i nie łączy się z autem pomimo wyrażenia wszystkich zgód. Trzeszczą plastiki w środku. Coś telepie się w zakresie obrotów 2000 - 3000 na biegu i denerwująco drży. Nie kupiłbym po raz kolejny tego auta. Na dodatek serwis na wszystkie zgłaszane problemy odpowiada "ten typ tak ma" lub "przecież to Dacia, czego się Pan spodziewał".

Samochód przy przełączaniu się z benzyny na gaz gasnął -wizyta w serwisie ( pierwszy miesiąc użytkowania)niestety nadal się to zdarza przy niskich temperaturach. Następna usterka to czujniki parkowania przestały działać - wizyta w serwisie ( nadal usterka nie naprawiona) problemy z naprawa w serwisie. Trzecia usterka to bagażnik w niskiej temperaturze przestał się zamykać ( czujnik w samochodzie cały czas sygnalizował nie zamkniętą klapę) czekamy na sprowadzenie zamka i wymianę, samochód ma dopiero trzy miesiące… Kupiliśmy nowy samochód i nie spodziewaliśmy się że będziemy tak często w serwisie, częściej niż z samochodem kilkunastoletnim

Samochód niedopracowany. Brak lampki schowka, pomimo, że instrukcja pokazuje, że jest. Brak uszczelek w drzwiach w niektórych wersjach. Ciągłe problemy z elektroniką - zawieszający się tablet, czujniki, kamery. U mnie dodatkowo wymiana skrzynki bezpieczników (niedziałający panel sterowania szybami i lusterkami), problem wystąpił ponownie, jednak naprawiło się tym razem samo. Niestabilna instalacja gazowa, przy niższych temperaturach przełączenie stabilizuje się po około 10 km. Bezsensownie zaprojektowane wycieraczki kierowcy i tylne. Brak części zamiennych na miejscu. Wygląd bardzo OK.

Nowy samochód Dacia Duster benzyna, po przejechaniu 1300 km uległ awarii, która unieruchomiła samochód na trasie, silnik zgasł. Naprawa trwała 20 dni, samochód z assitance Andora dostałam na 3 dni, a z serwisu na kolejne 3 dni. 13 dni byłam bez samochodu. Po przejechaniu 4455 km samochód znów się zepsuł.

Kupiłam nowy samochód, żeby mieć poczucie bezpieczeństwa. Mój siedmioletni samochód był zdecydowanie bardziej niezawodny. Żałuję zakupu i uważam, że takie awarie zagrażają życiu. Obsługa klienta przez firmę Andora to koszmar.

Wieszający się ekran dotykowy ,zawieszający się obraz kamery cofania, ściszenie przyciskami radia nie powoduje efektów tylko zwiększa lub zmniejsza przykładowo głośność nawigacji lub mikrofonu więc nie można wybrać co ma być zgłaśniane z przycisków , auto również nie zamknęło się pomimo braku kluczyka w środku i odejściu od niego. Kilka razy ekran się nie uruchomił po włączeniu auta. Wykrywanie znaków przestawało działać podczas jazdy i pojawią się czerwony znaczek obok sygnalizujący nie działanie.

Ten samochód nie powinien opuszczać w ogóle fabryki. Jest w fazie alfa. No może beta. Psuje się mniej więcej co 800 - 1000 km. Serwis nie ma pojęcia jak go naprawić. Ostatnia naprawa trwała równe 2 miesiące. To są żarty... a właściwie lekceważenie klienta. Dziś (przed chwilą) popsuł się ponownie. Ta sama usterka. Jeszcze jeden taki numer i zacznę procedurę zwrotu tego bubla.